Vanja Milinković-Savić w SSC Napoli. Transfer z korzyścią także dla Lechii Gdańsk

Stało się. Vanja Milinković-Savić, były bramkarz Lechii Gdańsk, dołącza do włoskiego giganta – SSC Napoli. Transakcja, która od tygodni wydawała się przesądzona, została oficjalnie potwierdzona, a jej wartość ostatecznie wzrosła do 21 milionów euro. I choć Serb spędził w Gdańsku zaledwie jeden sezon, klub znad Bałtyku ma powody do satysfakcji – na tym transferze zarobi ponad milion euro.

Transfer potwierdzony. Miliony euro i prestiżowy kierunek

Fabrizio Romano, włoski dziennikarz specjalizujący się w rynku transferowym, potwierdził finalizację przenosin Milinkovicia-Savicia z Torino FC do SSC Napoli. Kwota transakcji – 21 milionów euro – okazała się wyższa, niż początkowo prognozowano.

Dla Serba to kolejny krok w górę, po ponad 140 występach dla Torino. Choć w tym czasie bywał wypożyczany, nie przeszkodziło mu to w zbudowaniu solidnej marki. Wcześniej, w sezonie spędzonym w Lechii Gdańsk, rozegrał 30 meczów i aż osiem razy zachował czyste konto. Był filarem zespołu walczącego o czołowe lokaty w ekstraklasie. Tamten okres pozwolił mu wrócić na radar większych klubów – z efektem, który właśnie się materializuje.

Gdańszczanie zyskają ponad pięć milionów złotych

Na mocy przepisów FIFA dotyczących tzw. solidarity payment, Lechii Gdańsk przysługuje 1% wartości transferu, ponieważ Milinković-Savić grał w klubie między 12. a 23. rokiem życia. Ale to nie wszystko. W umowie zawartej podczas transferu do Torino znalazła się także klauzula zapewniająca kolejnych 5% z przyszłego transferu. Łącznie daje to ponad milion euro – znaczący zastrzyk finansowy dla klubu, który w ostatnich latach przechodził trudniejsze chwile.

Dla Lechii to przykład, jak odpowiedzialne zarządzanie kadrami i zapisami kontraktowymi może przynieść wymierne efekty – nawet po latach. W futbolu, gdzie lojalność zawodników bywa względna, dobrze zbudowana umowa potrafi być trwalsza niż sama obecność gracza na boisku.