
Maltitol to jeden z najczęściej stosowanych zamienników cukru, który zyskuje na popularności wśród osób szukających zdrowszych alternatyw dla sacharozy. Obecny w słodyczach, gumach do żucia czy produktach typu „fit”, kojarzony bywa z niską kalorycznością i korzystnym wpływem na poziom glukozy. Ale jak naprawdę działa ten słodzik? I czy można uznać go za bezpieczny? Odpowiedź nie jest jednoznaczna – wszystko zależy od dawki, kontekstu i indywidualnej reakcji organizmu.
Czym właściwie jest maltitol?
Maltitol to alkohol cukrowy, należący do grupy polioli – substancji słodzących o zmniejszonej kaloryczności w porównaniu do cukru. Powstaje najczęściej z maltozy, czyli cukru złożonego obecnego w ziarnach zbóż, a jego właściwości chemiczne sprawiają, że zachowuje się podobnie jak klasyczny cukier – ma zbliżoną słodycz, konsystencję i właściwości technologiczne.
Dzięki temu świetnie sprawdza się w produktach spożywczych, gdzie pełni nie tylko funkcję słodzika, ale też nadaje strukturę, wilgotność czy chrupkość. W porównaniu z sacharozą dostarcza mniej kalorii – około 2,4 kcal na gram – i nie powoduje gwałtownych skoków poziomu cukru we krwi. To sprawia, że chętnie sięgają po niego osoby z insulinoopornością, cukrzycą oraz ci, którzy po prostu chcą ograniczyć spożycie cukru.
Maltitol występuje pod oznaczeniem E965 i często pojawia się w składach batonów białkowych, ciastek „bez cukru”, czekolad i lodów. Jego słodycz sięga około 70–90% tego, co oferuje sacharoza, co pozwala zachować przyjemny smak bez potrzeby sięgania po intensywne słodziki syntetyczne.
Jak organizm reaguje na maltitol?
Choć maltitol nie wywołuje tak szybkiego wzrostu glukozy jak cukier, organizm nadal przetwarza go w przewodzie pokarmowym – głównie w jelicie cienkim. Część substancji ulega wchłonięciu, reszta trafia do jelita grubego, gdzie ulega fermentacji bakteryjnej. I właśnie ten proces bywa problematyczny.
U niektórych osób spożycie większych ilości maltitolu może prowadzić do dolegliwości żołądkowo-jelitowych – takich jak wzdęcia, bóle brzucha czy biegunka. To zjawisko typowe dla większości polioli, a reakcja zależy od indywidualnej wrażliwości przewodu pokarmowego. Efekty te zwykle pojawiają się przy spożyciu powyżej 30–40 g dziennie, jednak u osób bardziej wrażliwych mogą wystąpić już po niższych dawkach.
Warto zaznaczyć, że maltitol nie powoduje próchnicy – w przeciwieństwie do klasycznego cukru nie stanowi pożywki dla bakterii powodujących demineralizację szkliwa. To kolejna zaleta, szczególnie dla osób dbających o higienę jamy ustnej i sięgających po gumy do żucia lub pasty bez cukru.
Czy maltitol jest bezpieczny?
Maltitol został uznany za bezpieczny przez liczne organizacje zdrowotne, w tym europejskie i światowe agencje ds. żywności. Nie przypisuje mu się działania rakotwórczego, mutagennego ani toksycznego – co czyni go akceptowanym składnikiem w diecie większości osób, również dzieci i kobiet w ciąży.
Nie ma ustalonego dziennego limitu spożycia (ADI), co oznacza, że nie wykazano istotnego ryzyka związanego z długotrwałym przyjmowaniem tej substancji w umiarkowanych ilościach. Jedynym realnym zagrożeniem pozostają dolegliwości trawienne wynikające z nadmiernego spożycia – stąd obowiązek umieszczania na opakowaniach ostrzeżenia o możliwym działaniu przeczyszczającym.
Maltitol nie ma działania uzależniającego, nie wpływa bezpośrednio na układ nerwowy i nie obciąża nerek czy wątroby. Stanowi więc alternatywę nie tylko dla cukru, ale również dla słodzików syntetycznych, które wciąż budzą pewne kontrowersje.
Dla osób z insulinoopornością lub cukrzycą maltitol może być dobrym wyborem – jego niski indeks glikemiczny i umiarkowana kaloryczność sprawiają, że łatwiej utrzymać kontrolę nad poziomem cukru we krwi, bez całkowitej rezygnacji ze słodkiego smaku.
Maltitol to substancja, która przy rozsądnym stosowaniu może wspierać zdrowe nawyki żywieniowe bez rezygnacji z przyjemności. Jak w przypadku każdej alternatywy – liczy się umiar, świadomość reakcji własnego organizmu i dbałość o różnorodność w diecie. Wtedy nawet coś tak prostego jak słodzik może zagrać ważną rolę w codziennym stylu życia.